„Please kill me. Punkowa historia punka” [RECENZJA]


14 marca nakładem wydawnictwa Czarne na polskim rynku ukazała się książka autorstwa Legsa McNeila i Gillian McCain zatytułowana Please kill Me. Punkowa historia punka. Zapraszam do przeczytania recenzji tego obszernego wydawnictwa.

W marcu na polskim rynku wydawniczym pojawiła się ciekawa pozycja dla wszystkich wielbicieli książek poświęconych muzyce, a w szczególności punkowi i rock’n’rollowi, czyli Please kill me. Punkowa historia punka autorstwa duetu McNeil i McCain. Wydawnictwo zadebiutowało na amerykańskim rynku w 1996 roku pod tytułem Please kill me. The uncensored oral history of punk.

Legs McNeil związany jest ze scena punkrockową od czasów licealnych, kiedy to razem ze szkolnymi kolegami – Johnem Holmstromem i Gedem Dunnem - postanowili stworzyć pismo poświęcone punkowi. Magazyn „Punk” zadebiutował w 1975 roku. Dziennikarz był związany także z tytułami takimi jak: „Spin”, czy „Vice”. Gillian McCain z kolei poza współtworzeniem jednej z najgrubszych pozycji o punk rocku zajmuje się pisaniem poezji i kolekcjonowaniem fotografii.

Please kill me. Punkowa historia punka to pozycja pisana – jak określają to sami autorzy – narracyjną historią mówioną. W czasach, gdy termin „historia mówiona” stosuje się do określenia wszystkiego, począwszy od pojedynczego redagowanego wywiadu, na zbiorze wywiadów opublikowanych jako antologia skończywszy, postanowiliśmy wyjaśnić, jak my sami rozumiemy „narracyjną historię mówioną”. Używając tego terminu, mamy na myśli książkę złożoną z poddanych redakcji fragmentów pochodzących z serii wywiadów oraz z dodatkowych tekstów, które są ściśle z sobą splecione, z zachowaniem chronologii, dzięki czemu powstaje starannie przygotowana narracja – informują w didaskaliach autorzy.

Książka pokazuje proces kształtowania się muzyki punkowej, powolną ewolucję nurtu jako antytezę na hipisowską kontrkulturę i wreszcie definitywnie obala mit, jakoby punk rock był czysto brytyjskim zjawiskiem. Bądź co bądź to przecież my stworzyliśmy pismo „Punk”. To my wymyśliliśmy tę nazwę Dla nas punk oznaczał podziemną amerykańską kulturę rock’n’rollową, która istniała już prawie piętnaście lat, a zaczęła się wraz z Velvetami, The Stooges, MC5 i tak dalej. Więc miałem ochotę powiedzieć: „Spoko, jeśli macie ochotę zacząć własny ruch młodzieżowy, nie ma sprawy, ale ta nazwa jest już zajęta” – wspomina na łamach książki swoje odczucia względem brytyjskiej inwazji punka autor książki, Legs McNeil.

Z kolei Mary Harron tak komentuje w książce punkowe pobudki: Naprawdę nie mieliśmy niczego, do czego można by podchodzić idealistycznie. Na myśl o kulturze hipisowskiej robiło mi się niedobrze. Ludzie starali się zachowywać te ideały pokoju i miłości, ale wszystko to tak bardzo się zdewaluowało. To była epoka prawdziwego hip-kapitalizmu, ale my już tego nie kupowaliśmy. To już się zużyło, lecz – ponieważ to, za czym opowiadali się hipisi, było dobre – nikt nie umiał dać sobie z tym siana i powiedzieć „już po wszystkim”.

Duet McCain i McNeil w spójny, zwarty sposób przedstawiają nam pełen zapis punkowej rewolucji w Stanach Zjednoczonych. Please Kill Me pisana jest w niezwykły sposób, poprzez narracyjną historię mówioną, co zdecydowanie przybliża czytelnika do opisywanych wydarzeń. Nie czytamy suchych dat i faktów, ale dobrze opracowaną – kojarzącą się z kroniką, pamiętnikiem i wywiadem rzeką w jednym – całość przedstawioną przez osoby, które w tamtym czasie były w centrum nowojorskiej awangardy i punka.


Na kartach książki znajdziemy między innymi wypowiedzi Andy’ego Warhola, Patti Smith, Iggy’ego Popa, członków, The Stooges, The New York Dolls, Lou Reeda i Velvet Underground, przeczytamy o subkulturze, która oscylowała wokół dwóch lokali – Max’s i legendarnego CBGB. Ta obszerna, wyczerpująca i co najważniejsze – brutalnie szczera - opowieść kończy się historią Sida i Nancy, co ma niebagatelne znaczenie, ponieważ ta legendarna para jest nie tylko uosobieniem autodestrukcji, ale także „upadek” Viciousa i Spungen może być uznawany za metaforę upadku całego punk rocka, który ze względu na swoją dekadenckość i destrukcję musiał upaść (a już z całą pewnością stracić impet i moc).

Publikacja nie tylko przeniesie was do Nowego Jorku lat 60. i 70., ale także pokaże kulisy istnienia zespołów The Ramones, The New York Dolls, The Patti Smith Group, Television, Blondie i wielu innych. Oto niezwykła przepustka na backstage! Polecam tę książkę nie tylko wielbicielom punkowego chaosu, ale także ludziom interesującym się muzyką w ogóle – Please Kill Me. Punkowa historia punka, bowiem idealnie pokazuje muzyczny ewolucyjny ciąg.

Komentarze